Dobrze jest być kierownikiem, bo stanowisko kierownicze oznacza, że ma się pod sobą kilka, a nawet kilkanaście osób, które muszą wykonywać wszystkie Twoje polecenia. Nic dziwnego, że ja do zawodu kierownika przyzwyczaiłem się tak bardzo szybko i już nie wyobrażam sobie, bym mógł pracować jako ktoś inny. Lubię odpowiedzialność, władzę i pozycję zajmowaną w firmie. Nade mną stoi jedynie dyrektor generalny oraz prezes całego przedsiębiorstwa, kierownik działu Zabrze.
Właśnie przed chwilą jedna z moich podwładnych przyniosła mi do gabinetu kawę, o którą ją poprosiłem. Nie posiadam asystentki, bo stanowisko kierownika nie jest stanowiskiem wymagającym obecności takiej pomocy, jednak wśród swoich podwładnych upatrzyłem sobie jedną dziewczynę, którą wytypowałem właśnie na nieoficjalną asystentkę. Oczywiście nie zrobiłem tego bez jej zgody, a zwyczajnie zaprosiłem Magdalenę do swojego gabinetu i zapytałem czy nie miałaby nic przeciwko, żeby od czasu do czasu stanowić moją sekretarkę i asystentkę. Magdalena była zdziwiona moją propozycją, jednak bez wahania zgodziła się. Przecież dla niej oznaczało to mniej typowych obowiązków zawodowych.
Teraz wystarczy, że przedzwonię do Magdy, powiem jej czego sobie życzę, a ona niemal od razu mi to przynosi. Tak jest w przypadku licznych dokumentów, kawy czy nawet pączka z kiosku na dole. Lubię swoją pracę i poczucie własnej wartości, jakie ona mi daje. Mam nadzieję, że moja dalsza kariera zawodowa będzie rozwijała się równie pozytywnie, jak teraz.